wtorek, 25 listopada 2014

Szampańska truskawka

hej kochane 
    Przepraszam że tak dawno tu nie zaglądałam ale szykuje przeprowadzkę   , najpierw na 2 tyg w jedno miejsce a później w kolejne .
 Nadrabiam straty fajnym odkryciem które daje nam  rozkosz w wannie i dobre samopoczucie pieni się cudownie ale poznajcie mojego ulubieńca  listopada .





Opakowanie standardowe  i rozpoznawcze jak na firmę Lirene mi to nie przeszkadza ,jedynie zawsze odpada mi  zamykanie  .Szata graficzna tak jak w poprzedniej edycji żeli wakacyjnych cudowna ujmująca .

 Żel fajnie się sprawdza jak do mycia jak i do wanny ja zazwyczaj używam do robienia piany i piana długo się trzyma na wodzie i jest jej dużo, a do tego pachnie cudownie co przypomina mi lato .
Dla mnie żel spisuje 10/10  i nie wysusza skory ja smaruje się raz na tydzień balsamem  więc w tym wypadku nie musiałam tego zmieniać .

Miałyście i jak lubicie żele pod prysznic ?

6 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze tych żeli. Ale chyba je wypróbuję. Aktualnie mam te z ziaji i bardzo dobrze mi się sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie próbowałam ale jak spotkam to kupie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak zmniejszę zapasy, to chętnie wypróbuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię żele tej firmy, świetnie pachną:-o

    OdpowiedzUsuń