Jak na tak wczesną godzinę witam was z kubkiem kawy,do tego pogoda nie dopisuje do robienia fot ani do pracy.Dzisiaj mam żel do twarzy jaki odkryłam w sierpniu jak jechałam na urlop.A o to przedstawiam wam całego Pana który robi zamieszanie.
Żel jest bardzo wydajny,skusiłam się na niego bo moja cera po ślubie była straszna od kiedy go używam nie mam problemu z cerą jedynie zostały mi blizny.Skusiłam się bo parę lat temu używałam tą serie i miałam małą próbkę i dobrze się spisywał.
Cudowny delikatny zapach, wydajność bardzo duża,i wygodna bo ma dozownik.
Miałyście może tego Pana??
Ps.zaczynam dzisiaj naukę na magisterkę :((((
powodzenia w nauce, ja mam skórę suchą i wrażliwą.
OdpowiedzUsuńMnie niestety nie zachwycił.
OdpowiedzUsuńNiestety nie mogę używać tego typu produktów, a szkoda.
OdpowiedzUsuńmiałam i rzeczywiście jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę markę <33
OdpowiedzUsuńhttp://kasjaa.blogspot.com/
może kiedys sobie wypróbuje :P
OdpowiedzUsuńpolecam :)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale mam swoich faworytów.
OdpowiedzUsuńMiłej nauki!
Nie miałam produktów Effaclar - obawiam się, że mogłyby mi wysuszyć skórę. Ale slyszałam o nich wiele dobrego :) Również obserwuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)