hej
Nastała niedziela wiec,znalazłam chwile czasu przed pracą żeby wam coś napisać .
A o to i on krem który podbił serce a później je zranił .
Isana
Hand Lotion
Moments of sense
Opis producenta :
pielęgnuje i nawilża
rozpieszczać suchą skórę
Bogata formuła ; pantenol ,aromatyczna wanilia ,świeże migdały ,nuty kwiatowe .
Formuła się szybko się wchłania .
Moim okiem ;
Mnie skusiła butelka ,pojemność i cena .
Jak zobaczyłam butelkę z dozownikiem to powiedziałam muszę ją mieć postawię w łazience i będzie się ładnie komponować .
Pierwsze dwa tygodnie super działał nawilżał .krem nie jest płynny ani tłusty jest pół na pół .Dozownik faktycznie daje dużo produktu na rękę ale mi to nie przeszkadza bo ja po łokcie się smaruje :)
A teraz trochę o rozczarowaniu , krem po tych 2 tygodniach nic już nie robił , więc nadawał się do wszystkiego i swoje miejsce zamieszkania zmienił pod stolik do dużego smarowałam nim nogi ,pięty wszystko co się dało , i teraz czekam żeby się skończył.
300 ml cena ok 6 zł
Ha ha!
OdpowiedzUsuńPo prostu osiągnął próg swoich możliwości :)
u mnie ciągle działa bez zarzutu i urzeka swoim pięknym zapachem :)
OdpowiedzUsuńKurcze, też bym brała ze względu na formę aplikacji. Szkoda, że się nie sprawdził. Jak ja nienawidzę tych kosmetyków, które się kupi, a potem trzeba jakoś zmęczyć...
OdpowiedzUsuńtak mi się wydaje, że 300ml to jednak za dużo jak na krem do rąk ;)
OdpowiedzUsuńmega pojemność, ja ledwo 125ml tubki zużywam :)
OdpowiedzUsuńale lubie Isanę, jeszcze nic mnie nie zawiodło ;)
A ja bardzo się z nim polubiłam :) Szkoda, że nie sprawdził się u Ciebie.
OdpowiedzUsuńSounds like a very nice one!
OdpowiedzUsuńFabrizia – Cosa Mi Metto???
Miałam na niego ochotę, dobrze że go jednak nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńmam ten krem i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńja w tej formie opakowania lubię krem z Neutrogeny, choć ma w składzie parafinę ratuje ręce bez zarzutu :)
OdpowiedzUsuńMa identyczne opakowanie jak balsamy do rąk z Balea,które też są tanie, ale rewelacyjnego nawilżenia nie widzę po nim.
OdpowiedzUsuń